Stowarzyszenie i inne zmiany - dyskusja.

Wiadomości i kontakt na bieżąco.

Moderatorzy: Mazor, Ares1982, zebu

Awatar użytkownika
H4llow
Posty: 544
Rejestracja: 26-11-2008, 16:26
Lokalizacja: Strzyżów/Rzeszów
Kontakt:

Post autor: H4llow »

Po ostatnim spotkaniu w Stępinie powrócił delikatnie temat stowarzyszenia.

Ze swojej strony chciałbym się dowiedzieć, czy wogóle jest ktoś zainteresowany (poza mną, Bogdanem, Tomkiem) utworzeniem takiego stowarzyszenia. Tylko nie chodzi o to jak napisał Maniek, że hura robimy stowarzyszenie, a później nie ma komu pójść cos załatwić.

Niech każdy sobie dobrze przemyśli czy podoła pewnym obowiązkom, które każdy z członków stowarzyszenia będzie miał. Nikogo nie zmuszam, nikogo nie wyrzucę/imy ze SPASu, broń Boże. Chciałbym tylko poznać waszę zdanie i rozpocząć temat na nowo. Póki co bez deklaracji, bez pośpiechu.

Ze swojej strony dodam, że teraz mam ostatni weekend zajęć i wracam mieszkać do Strzyżowa, więc będe miał bliżej i będę mógł być częściej na jakichś spotkaniach.

Czekam na wasze opinie.

Pozdrawiam
mjr H4llow
Na wojnie, zwycięstwo. W pokoju, czuwanie. W śmierci, ofiara...
Awatar użytkownika
Mazor
Posty: 2027
Rejestracja: 23-01-2010, 20:27
Lokalizacja: Frysztak

Post autor: Mazor »

Od początku utrzymywałem zdanie, że wchodzę w to jak najbardziej. Tylko trzeba trochę zaangażowania większej ilości osób. Zbliżają się wakacje, więc myślę, że to byłby dobry czas na takie sprawy ze względu na większą ilość czasu liku osób.
Awatar użytkownika
zebu
Kapitan
Kapitan
Posty: 3840
Rejestracja: 07-12-2008, 08:28
Lokalizacja: Bajdy k/Krosna

Post autor: zebu »

Witam! Jak pewnie zauważyliście po ostatnich manewrach w Stępinie, jak się chce to można zrobić wiele i dla siebie i dla ludzi, tylko tak jak napisał Maciek trzeba podejść do tematu poważnie i niestety się zaangażować. To co zawsze powtarzałem w związku z tematem stowarzyszenia, że możliwości są bardzo duże jeśli się podejdzie do tego z głową i nie są to tylko niezobowiązujące cotygodniowe strzelanki. Sami widzieliście ile pracy i nerwów kosztuje przygotowanie takiego kilkuminutowego pokazu jaki zorganizowaliśmy. Muszę przyznać, że jestem z Was cholernie dumny bo odwaliliście kawał dobrej roboty i pokaz wyszedł na prawdę profesjonalnie. Po tych manewrach faktycznie zatliła się w moim czajniku iskierka nadziei, że mogli byśmy spróbować jeszcze raz ze stowarzyszeniem czego sobie i Wam Życzę! Potrzebujemy jedynie 15 pełnoletnich i odpowiedzialnych ludzi, którzy podzielą się obowiązkami i będą działać z pełnym zaangażowaniem. Tak jak Maciej napisał: Przemyślcie dobrze wszystkie za i przeciw i piszcie, a może urodzi się z tego coś fajnego! (Nawet mi się rymło) ;-)
ZEB'U
ODPOWIEDZ