. W tym miejscu deklaruję pomysł żebyśmy wszyscy to olali (większość tak właśnie robi), proponuję także iż zwrócę wszystkim pieniądze jakie wpłacili na rzecz składek bo to i tak nie ma sensu. Jak będziemy chcieli się postrzelać to jakoś się zwołamy bo i tak to działa na tej zasadzie, poza tym każdy z nas ma już jakieś tam kontakty z innymi Grupami więc też można strzelać. I chyba najważniejsze: Uważam, że raz w tygodniu można znaleźć 3/4 godziny czasu by się spotkać. Przez trzy lata nawet wtedy gdy jeszcze czynnie pracowałem nie opuściłem ani jednego spotkania oprócz rehabilitacji po wypadku i po zawale (tak wiec można tylko trzeba chcieć) Dlatego tym bardziej nie widzę sensu dalej tego ciągnąć (mówię tu o stowarzyszeniu oczywiście bo na strzelankę co tydzień zawsze te kilka osób jest chętnych). A jeszcze jedno: zainwestowałem trochę grosza w naszywki SPAS-u jeśli ktoś jest zainteresowany kupnem to sprzedam po 12 zł za sztukę (Tak jak wyszło po kosztach) zainteresowani nie koniecznie muszą być członkami SPAS-u, mogą sobie kupić na pamiątkę, a ja odzyskam kasę.Tak przy okazji :/
Moderatorzy: Mazor, Ares1982, zebu
Tak przy okazji :/
Jak w temacie "Tak przy okazji" w wiązku z tym, że nie ma z kim przedyskutować ważnych spraw dotyczących naszego Teamu bo szanowni państwo nie raczą czynnie uczestniczyć w cotygodniowych działaniach, myślę, że zawracanie sobie dupy stowarzyszeniem nie ma sensu! Z tego co widzę to najfajniej by było jak bym to ja sam się sklonował kilkanaście razy, wypełnił kilkanaście deklaracji sam założył i sam zarządzał tym stowarzyszeniem. Niestety jest tylko kilka osób (i chwała im za to), które regularnie wykazują chęć działania- reszta traktuje SPAS jak knajpę do której przychodzi się wtedy gdy bardzo chce się napić, a potem można sobie spokojnie wyjść i niech kto inny sprząta ten bajzel. Tak Panowie! Przynależność do grupy to także odpowiedzialność i zaangażowanie. Tego niestety od dłuższego czasu nie zaobserwowałem . W tym miejscu deklaruję pomysł żebyśmy wszyscy to olali (większość tak właśnie robi), proponuję także iż zwrócę wszystkim pieniądze jakie wpłacili na rzecz składek bo to i tak nie ma sensu. Jak będziemy chcieli się postrzelać to jakoś się zwołamy bo i tak to działa na tej zasadzie, poza tym każdy z nas ma już jakieś tam kontakty z innymi Grupami więc też można strzelać. I chyba najważniejsze: Uważam, że raz w tygodniu można znaleźć 3/4 godziny czasu by się spotkać. Przez trzy lata nawet wtedy gdy jeszcze czynnie pracowałem nie opuściłem ani jednego spotkania oprócz rehabilitacji po wypadku i po zawale (tak wiec można tylko trzeba chcieć) Dlatego tym bardziej nie widzę sensu dalej tego ciągnąć (mówię tu o stowarzyszeniu oczywiście bo na strzelankę co tydzień zawsze te kilka osób jest chętnych). A jeszcze jedno: zainwestowałem trochę grosza w naszywki SPAS-u jeśli ktoś jest zainteresowany kupnem to sprzedam po 12 zł za sztukę (Tak jak wyszło po kosztach) zainteresowani nie koniecznie muszą być członkami SPAS-u, mogą sobie kupić na pamiątkę, a ja odzyskam kasę.
. W tym miejscu deklaruję pomysł żebyśmy wszyscy to olali (większość tak właśnie robi), proponuję także iż zwrócę wszystkim pieniądze jakie wpłacili na rzecz składek bo to i tak nie ma sensu. Jak będziemy chcieli się postrzelać to jakoś się zwołamy bo i tak to działa na tej zasadzie, poza tym każdy z nas ma już jakieś tam kontakty z innymi Grupami więc też można strzelać. I chyba najważniejsze: Uważam, że raz w tygodniu można znaleźć 3/4 godziny czasu by się spotkać. Przez trzy lata nawet wtedy gdy jeszcze czynnie pracowałem nie opuściłem ani jednego spotkania oprócz rehabilitacji po wypadku i po zawale (tak wiec można tylko trzeba chcieć) Dlatego tym bardziej nie widzę sensu dalej tego ciągnąć (mówię tu o stowarzyszeniu oczywiście bo na strzelankę co tydzień zawsze te kilka osób jest chętnych). A jeszcze jedno: zainwestowałem trochę grosza w naszywki SPAS-u jeśli ktoś jest zainteresowany kupnem to sprzedam po 12 zł za sztukę (Tak jak wyszło po kosztach) zainteresowani nie koniecznie muszą być członkami SPAS-u, mogą sobie kupić na pamiątkę, a ja odzyskam kasę.ZEB'U
ale jakoś damy radę 
Tylko dla mnie ta kasa to jest upierdliwość i odpowiedzialność, a zwrócić i każdy sobie za to kupi co będzie chciał, tym bardziej, że większość nie ma uregulowanych składek, a ja nie będę się denerwował i prosił żeby wpłacać. Mnie osobiście do niczego to nie jest potrzebne. Jakieś tam radia zostały już zakupione, są na to kwity więc jeśli ktoś by chciał indywidualnie sobie kupić to wiadomo za ile można sprzedać, u Mazora jest jeszcze parę złotych za te radia, które odkupiło SGA więc nie ma problemu ze zwrotem kasy. Jedyny problem i pieniądze nie do odzyskania to butelka 0,7 za 26 zł dla właściciela lasu w łączkach za udostępnienie terenu, ale tą stratę jakoś będziemy musieli przeboleć! (wcześniej dwie 0,7-ki kupiłem ze swoich ale to taki prezent od wujka Zeb'a dla wszystkich).
ZEB'U
SPAS się rozpada. Bardzo rzadko jesteśmy w stanie pociągnąć przyzwoite frekwencyjnie spotkania bez dodatkowych graczy z zewnątrz. Według zakładki ,,skład" na stronie głównej jest nas sporo. Realia są jednak inne.
Od czasu zasilenia SPASu przez resztki FIUTa (pardon, FATa) i zdobycia kontaktów z innymi ekipami w zeszłym roku, stanęliśmy w miejscu. Nie chodzi tutaj o zakładanie stowarzyszenia, lecz o słabnący wpływ SPASu w okolicach. Nowi, niezrzeszeni gracze częściej wybierają inne zespoły.
Przy takim stanie rzeczy stowarzyszenie mija się z celem. Trzeba szukać nowych graczy.
Jednak popatrzcie optymistyczniej.. W zeszłym roku nasze wyposarzenie było znacznie uboższe, tak samo jak doświadczenie. Teraz jest nas mniej, ale przynajmniej ludzie coraz lepiej się wyposażają, coraz praktyczniej i często w firmowe lub kontraktowe rzeczy. Jak nie ruszymy to przynajmniej wyczyśćmy skład z graczy, którzy się tematem nie interesują i utrzymajmy prawidłowy rozwój tych, którzy pozostali.
Od czasu zasilenia SPASu przez resztki FIUTa (pardon, FATa) i zdobycia kontaktów z innymi ekipami w zeszłym roku, stanęliśmy w miejscu. Nie chodzi tutaj o zakładanie stowarzyszenia, lecz o słabnący wpływ SPASu w okolicach. Nowi, niezrzeszeni gracze częściej wybierają inne zespoły.
Przy takim stanie rzeczy stowarzyszenie mija się z celem. Trzeba szukać nowych graczy.
Jednak popatrzcie optymistyczniej.. W zeszłym roku nasze wyposarzenie było znacznie uboższe, tak samo jak doświadczenie. Teraz jest nas mniej, ale przynajmniej ludzie coraz lepiej się wyposażają, coraz praktyczniej i często w firmowe lub kontraktowe rzeczy. Jak nie ruszymy to przynajmniej wyczyśćmy skład z graczy, którzy się tematem nie interesują i utrzymajmy prawidłowy rozwój tych, którzy pozostali.
Co do nowych graczy to jest tak, że niemal wszyscy nowi są z okolic Krosna i dlatego wybierają np. S.G.A., bo najbliżej. Są oczywiście wyjątki u nas jak Biskup, Lupus, Drożdżu, Perlik, Scorpion i fajnie, że są z nami. Z naszych terenów nie ma takiego zainteresowania. 2 lub 3 razy wychodziłem z inicjatywą zrobienia jakiegoś spotkania [np. w GOK'u we Frysztaku] i poopowiadać o naszej działalności, ale niestety zostawały one w zapomnieniu. Mam nadzieję, że w końcu zrealizujemy ten plan.
Całkaowicie zgadzam się Mazorem.
Zebu gdybym nie był bym teraz pijany to poszedł bym do ciebie i za przeproszeniem pieprzą ci w mordę,
takie gadanie nie przystoi komisarzowi naszej brygady jeśliu mamy się utezymac to musimy w to wieżyc że SPAS da się uratowac na ten przykład pazdziernik 1941 roku wszyscy byl;i pewni że moskwa upadnie ale rosjanie poszli z kontrofensywa dlaczego bo kochali swój kraj tak jak my kochamy SPAS i zwyciężyli tak i my zwyciężymy pierwsze co trzeba zrobic to spodkanie SPAS-u i omuwienie likwidacja każego kto będzie się sprzeciwaiał więkrzości jeżeli SPAS upadnie to hujnie z nendzą 10 razy musimy zrobic wszystko i ani kroku w tył kto powie choc słowo że spas upadnie płaci na składkę 10 zł poza miesiącami.
Pozdrawiam:
Grigori Sebielnikow z rozkazu samego wspaniałego towarzysza Józefa Stalina Który w najdramatywniejszych chwilach ataku na Moskwę nie opuścił jej.
Zebu gdybym nie był bym teraz pijany to poszedł bym do ciebie i za przeproszeniem pieprzą ci w mordę,
takie gadanie nie przystoi komisarzowi naszej brygady jeśliu mamy się utezymac to musimy w to wieżyc że SPAS da się uratowac na ten przykład pazdziernik 1941 roku wszyscy byl;i pewni że moskwa upadnie ale rosjanie poszli z kontrofensywa dlaczego bo kochali swój kraj tak jak my kochamy SPAS i zwyciężyli tak i my zwyciężymy pierwsze co trzeba zrobic to spodkanie SPAS-u i omuwienie likwidacja każego kto będzie się sprzeciwaiał więkrzości jeżeli SPAS upadnie to hujnie z nendzą 10 razy musimy zrobic wszystko i ani kroku w tył kto powie choc słowo że spas upadnie płaci na składkę 10 zł poza miesiącami.Pozdrawiam:
Grigori Sebielnikow z rozkazu samego wspaniałego towarzysza Józefa Stalina Który w najdramatywniejszych chwilach ataku na Moskwę nie opuścił jej.
Ostatnio zmieniony 22-11-2011, 20:40 przez Grigori, łącznie zmieniany 2 razy.
Haryłku dawaj!
Hmmm, jeżeli mogę się wtrącić to próbowaliście ze spas'u zrobić super profesjonalny uber pro komando pododdział praktycznie żadnymi siłami.
Większość aktywnych członków (tj. Ci co się strzelają) to ludzie chodzący jeszcze do szkoły(<18l). Wiadomo, każdy z was(i z nas też;)) chciałby aby frekwencja na strzelankach była jak największa, ale nie da się nawet na siłę zrobić tak, żeby wszyscy chodzili na strzelania regularnie. Zmuszać kogoś do AS mija się z celem.
Poruszę sprawę składek jak i stowarzyszenia.
Ze stowarzyszeniem jest w cholere zachodu. Przed i po, a i tak nie wykorzystacie w 100% możliwości biorących się z tego statutu. Rozmawialiśmy pewnego zarszyńskiego razu o tym z chłopakami z sanoka i sami mówili że jednak to nie jest tak kolorowa jak wygląda. Obowiązki, obowiązki i jeszcze raz obowiązki. Nie złożenie nawet jednego papierka lub jakieś błędy grożą sądem.
Musicie się zastanowić również do czego użyli byście statutu stowarzyszenia, bo chyba zakładanie takie formy prawnej tylko i wyłącznie w celu "legalnego" yebania się w lesie w każdą sobote mija się z celem.
Oddawanie kasy składkowej jak dla mnie zupełny bezsens. Zebu, myślę że Twojej osoby nikt nie podważy oskarżając Cię o jakiekolwiek okradanie teamu czy coś takiego. Wiem że to jest cholerna odpowiedzialność ale te pieniążki można by przeznaczyć na jakieś teamowe kuleczki, radia etc.
O SPAS'ie w środowisku "cywilnym" nikt praktycznie nie wie. Powinniście zacząć się pokazywać, zrobić jakąś rekrutacje czy coś w tym rodzaju.
Nie wiem na ile wam to pomoże i czy wogule coś wniesie do tematu ale jesteście zajebistą drużyną, z równie zajebistymi ludźmi i nie chce aby któryś z was się fochną na cały AS bo jakiś tam team się rozpadł. Mam nadzieję że SPAS wspólnie z SGA będzie gościł na wielu polach do airsoftowej walki jeszcze bardzo długo.
Pozdrawiam.
Większość aktywnych członków (tj. Ci co się strzelają) to ludzie chodzący jeszcze do szkoły(<18l). Wiadomo, każdy z was(i z nas też;)) chciałby aby frekwencja na strzelankach była jak największa, ale nie da się nawet na siłę zrobić tak, żeby wszyscy chodzili na strzelania regularnie. Zmuszać kogoś do AS mija się z celem.
Poruszę sprawę składek jak i stowarzyszenia.
Ze stowarzyszeniem jest w cholere zachodu. Przed i po, a i tak nie wykorzystacie w 100% możliwości biorących się z tego statutu. Rozmawialiśmy pewnego zarszyńskiego razu o tym z chłopakami z sanoka i sami mówili że jednak to nie jest tak kolorowa jak wygląda. Obowiązki, obowiązki i jeszcze raz obowiązki. Nie złożenie nawet jednego papierka lub jakieś błędy grożą sądem.
Musicie się zastanowić również do czego użyli byście statutu stowarzyszenia, bo chyba zakładanie takie formy prawnej tylko i wyłącznie w celu "legalnego" yebania się w lesie w każdą sobote mija się z celem.
Oddawanie kasy składkowej jak dla mnie zupełny bezsens. Zebu, myślę że Twojej osoby nikt nie podważy oskarżając Cię o jakiekolwiek okradanie teamu czy coś takiego. Wiem że to jest cholerna odpowiedzialność ale te pieniążki można by przeznaczyć na jakieś teamowe kuleczki, radia etc.
O SPAS'ie w środowisku "cywilnym" nikt praktycznie nie wie. Powinniście zacząć się pokazywać, zrobić jakąś rekrutacje czy coś w tym rodzaju.
Nie wiem na ile wam to pomoże i czy wogule coś wniesie do tematu ale jesteście zajebistą drużyną, z równie zajebistymi ludźmi i nie chce aby któryś z was się fochną na cały AS bo jakiś tam team się rozpadł. Mam nadzieję że SPAS wspólnie z SGA będzie gościł na wielu polach do airsoftowej walki jeszcze bardzo długo.
Pozdrawiam.
________________
POZDRAWIAM
POZDRAWIAM
Cholera! Nie chciałem narobić zamieszania, a jedynie wykazać, że zakładanie stowarzyszenia w chwili obecnej i takich realiach nie ma sensu. Nie mówiłem również o ludziach, którym od czasu do czasu coś wypadnie i normalnie nie dadzą rady, tylko o tych, którzy zaglądają "gdy im się zachce". Praktyka pokazała, że głupie deklaracje członkowskie to problem. Słowem nie wspomniałem o likwidacji czy rozwiązywaniu SPAS-u (gdyby tak było sam bym poprosił Grigoriego żeby mnie jebnął w mordę 
), za dużo czasu trwało zbudowanie zaufania i szacunku NASZEJ Grupy nie tylko wśród nas samych, ale myślę, że także wśród zaprzyjaźnionych Teamów. Fakt jest taki ze mimo wszystko mamy dość mocne notowania wśród grup AirSoftowych na Podkarpaciu i dopóki choć jedna osoba będzie nosiła Nasze logo to SPAS będzie istniał. Sorry jeżeli Was przestraszyłem ale tak jak wcześniej wspomniałem chodziło mi tylko o wykazanie że stowarzyszenie na razie nie ma racji bytu. Na początku napaliłem się jak szczerbaty na suchary, że dzięki stowarzyszeniu zdobędziemy kasę, kupimy sprzęt i pojazdy, a potem ruszymy w AirSoftową Polskę (pomarzyć dobra rzecz) rzeczywistość pokazała, że to nie tak hop siup. Trochę lipa, że wielu z Was zaraziłem swoja wizją, ale sorry w pojedynkę, a nawet w kilku nie da rady. Każdy ma na głowie swoje sprawy, a leśne jebanki traktuje jako odskocznie od rzeczywistości. Może i lepiej niech tak zostanie. Co do składek to jednak chętnie bym przekazał komuś ten "zaszczytny obowiązek" jeśli byście w dalszym ciągu chcieli odkładać te pieniążki. Myślę, że choć trochę się wytłumaczyłem Do zobaczenia jutro!!!
), za dużo czasu trwało zbudowanie zaufania i szacunku NASZEJ Grupy nie tylko wśród nas samych, ale myślę, że także wśród zaprzyjaźnionych Teamów. Fakt jest taki ze mimo wszystko mamy dość mocne notowania wśród grup AirSoftowych na Podkarpaciu i dopóki choć jedna osoba będzie nosiła Nasze logo to SPAS będzie istniał. Sorry jeżeli Was przestraszyłem ale tak jak wcześniej wspomniałem chodziło mi tylko o wykazanie że stowarzyszenie na razie nie ma racji bytu. Na początku napaliłem się jak szczerbaty na suchary, że dzięki stowarzyszeniu zdobędziemy kasę, kupimy sprzęt i pojazdy, a potem ruszymy w AirSoftową Polskę (pomarzyć dobra rzecz) rzeczywistość pokazała, że to nie tak hop siup. Trochę lipa, że wielu z Was zaraziłem swoja wizją, ale sorry w pojedynkę, a nawet w kilku nie da rady. Każdy ma na głowie swoje sprawy, a leśne jebanki traktuje jako odskocznie od rzeczywistości. Może i lepiej niech tak zostanie. Co do składek to jednak chętnie bym przekazał komuś ten "zaszczytny obowiązek" jeśli byście w dalszym ciągu chcieli odkładać te pieniążki. Myślę, że choć trochę się wytłumaczyłem Do zobaczenia jutro!!!ZEB'U
Nie wiem skąd u niektórych taki strach o rozwiązanie SPAS'u bo mi nawet przez sekundę nie przeszła myśl, że coś takiego może nastąpić. Chodzi tylko o to, że stowarzyszenia na dzień dzisiejszy nie będzie, a team jak był, tak będzie i musi być 
A co do innych kwestii to najlepiej będzie po prostu, jak zwołamy przynajmniej większość ekipy i ustalimy, stwierdzimy co i jak oraz na czym stoimy, bo na forum to jakoś wychodzi anonimowo.
A co do innych kwestii to najlepiej będzie po prostu, jak zwołamy przynajmniej większość ekipy i ustalimy, stwierdzimy co i jak oraz na czym stoimy, bo na forum to jakoś wychodzi anonimowo.
Mazor wiesz albo nie ale ja ubiegałem się od dawna żeby zwołac jakieś zgromadzenie taką szansą mogły byc zawody strzeleckie ale nie wypaliło.
Trzeba naprawdę pomyślec o planie Mazora w GOK-u bo jak maciek to określił musimy zacząc się pokazywac.
A izwinitie za to histeryzowanie wczoraj ale byłem zalany i inaczej to widziałem.
Trzeba naprawdę pomyślec o planie Mazora w GOK-u bo jak maciek to określił musimy zacząc się pokazywac.
A izwinitie za to histeryzowanie wczoraj ale byłem zalany i inaczej to widziałem.
Haryłku dawaj!
Wg. mnie może jest mało osób, ale za to są tylko ci, którym na prawdę zależy. Ja nie jadę tylko wtedy, kiedy nie mogę (szkoła - matura, turniej strzelecki, działania ratownicze, itp.). Odnośnie naboru, mam przykład, że 14-letnia wtedy osoba, którą "zaraziłem" airsoftem, wahająca się pomiędzy wyborem kilku ekip, wybrała inną z powodu braku jasnych kryteriów odnośnie wieku w SPAS. Nie mówię tego, żeby dopiec młodszym członkom ekipy, po prostu takie rzeczy odbywają się u nas w tej chwili na zasadzie uznawalności, a na stronie nadal jest ograniczenie - od 18. lat.
"Lupus pilum mutat - non mores."
"Dum spiro, spero."
"Walcz po to, by przetrwać. Przetrwaj po to, by walczyć."
"Dum spiro, spero."
"Walcz po to, by przetrwać. Przetrwaj po to, by walczyć."
Wilku Sorry ale przez prawie rok kiedy należysz do SPAS-u byleś zaledwie kilka razy więc....
Co do ograniczeń wiekowych to doskonale wiesz, że nie jest to sztywna reguła i skoro miałeś znajomego który się wahał, trzeba było go uświadomić i zabrać na strzelankę. Wiadomo, że nie każda osoba w wieku 14 lat nie jest na tyle odpowiedzialna by brać udział w bądź co bądź rozgrywkach z którymi wiąże się jakieś tam ryzyko. Poza tym sam zostałeś przyjęty do grupy nie będąc jeszcze pełnoletnim więc bardzo Cię proszę nie wypisuj pierdoł!
Koniec tematu!!!
Ps. Bez urazy, ale "kilku srok na raz za ogon nie złapiesz"
Co do ograniczeń wiekowych to doskonale wiesz, że nie jest to sztywna reguła i skoro miałeś znajomego który się wahał, trzeba było go uświadomić i zabrać na strzelankę. Wiadomo, że nie każda osoba w wieku 14 lat nie jest na tyle odpowiedzialna by brać udział w bądź co bądź rozgrywkach z którymi wiąże się jakieś tam ryzyko. Poza tym sam zostałeś przyjęty do grupy nie będąc jeszcze pełnoletnim więc bardzo Cię proszę nie wypisuj pierdoł!
Koniec tematu!!!
Ps. Bez urazy, ale "kilku srok na raz za ogon nie złapiesz"
ZEB'U