Front wschodni, jesień 1944r.

Czyli co będziemy robić, jak skończą się nam pomysły na strzelanki.

Moderatorzy: Mazor, Ares1982, zebu

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Grigori
Posty: 425
Rejestracja: 28-04-2011, 16:32
Lokalizacja: Kobyle

Front wschodni, jesień 1944r.

Post autor: Grigori »

Jest jesień 1944r Niemcy przegrywają gdzie popadnie, nie mówiąc o Francji gdzie już Amerykanie im dali po dupie. Mała grupka fanatyków z SS umyśliła sobie, że przyszykują pułapkę na pierwszych lepszych ruskich jakich napotkają. Część 45 dywizji gwardyjskiej uciekła z pola walki, po ograbieniu większości chat i zgwałceniu dziewuch ruszyli w kierunku lasu w którym siedzieli esesmani.

Zadania Niemców.
-wykopać mały okop.
-do ostatniego momentu nie dopuścić do wykrycia i zaatakować sowietów.

Zadania Rosjan.
-niczego się nie spodziewając iść sobie jak ostatnia hołota wyznaczoną trasą i spróbować przeżyć atak Niemców.
Dla utrudnienia ruscy mają jednego rannego w nogę, z którym muszą sobie poradzić.

Niema odrodzeń zabity kładzie się w miejscu w którym dostał.

Niemcy idą przygotować się o 9:00 a Sowieci wychodzą o 10:00.

Miejsce do ustalenia.
Ostatnio zmieniony 21-10-2011, 15:59 przez Grigori, łącznie zmieniany 1 raz.
Haryłku dawaj!
ODPOWIEDZ