Zainspirowany informacją o strzelankach na pompki w Przemyślu, tak sobie pomyślałem, że coś takiego można by zrobić u Nas. Na przykład w jedną sobotę miesiąca (do uzgodnienia) u Zygi na kamieniołomie strzelanka na same sprężyny (nie ważne, pompki, snajperki, pistolety itp.). Nawet jeśli ktoś nie dysponuje takim sprzętem, to są to tak tanie rzeczy, że można się zaopatrzyć (koszt ok. 50 zł). Raz coś takiego już organizowaliśmy i było super. Proponuję dyskusję na ten temat i co o tym myślicie! Z doświadczenia wiem, że taka strzelanka może dać dużo więcej frajdy niż sianie kulkami z elektryków, dużo fajniej jest, gdy wszyscy maja równe szanse więc dlatego tylko repliki sprężynowe!
Pisząc o snajperkach miałem na myśli jakieś proste czterotakty zamiast pompek, a nie potworki mające 700 fps i optykę do broni myśliwskiej na słonia! Coś jak moja 40-stka i to bez optyki